Oficjalnie ogłaszam separację z koralikami.
Nie dogadujemy
się ostatnio. Zarzucają mi brak czasu, oziębłość i są zazdrosne... o
fotografię. Zmęczyłam się już tym ciągłym narzekaniem...
Zamknęłam je w pudłach na przynajmniej dwa miesiące. Mam nadzieję, że w
tym czasie dojrzeją do prawdziwego związku bez wzajemnych animozji.
środa, 27 stycznia 2016
sobota, 23 stycznia 2016
Mistrzostwa z Korallo
Tak, tak wiem. Powinnam była wstawić tego posta już dawno, dawno temu... Niestety nie było jak i kiedy ;)
15 stycznia opublikowane zostały prace konkursowe, które możecie podziwiać TU - KLIK.
Przepiękne prawda? Mam swoich faworytów, którym ogromnie kibicuję :)
Nie będę Was tutaj zamęczać informacjami jak powstawała ta praca. Chwilami było ciężko ze względu na zbliżające się święta, koniec ostatniego kwartału w pracy, zakup mieszkania, zbliżającą się przeprowadzkę... Przyczyn mogłabym wymieniać bez końca... no ale wracając do meritum...
Każda z uczestniczek otrzymała taki sam zestaw koralików, sznurków, kryształków które miała za zadanie spożytkować w wybrany przez siebie sposób. Dla mnie wartością dodaną było tutaj to, żeby praca nadawała się do codziennego użytku, a nie tylko zalegała gdzieś w szkatułce.
Efekty ... oceńcie sami :)
Głosowanie publiczności trwa do poniedziałku 25 stycznia, chętnych zapraszam do wysyłania swoich głosów nie tylko na moją pracę :) Gdyby jednak ktoś zechciał oddać głos na moją pracę to mam numer 19 :)
Pozdrawiam Was cieplutko!
P.s Manufaktura wraca na skarpę wiślaną. Ale tylko na dwa miesiące, więc jutro czeka nas sporo pakowania! :)
15 stycznia opublikowane zostały prace konkursowe, które możecie podziwiać TU - KLIK.
Przepiękne prawda? Mam swoich faworytów, którym ogromnie kibicuję :)
Nie będę Was tutaj zamęczać informacjami jak powstawała ta praca. Chwilami było ciężko ze względu na zbliżające się święta, koniec ostatniego kwartału w pracy, zakup mieszkania, zbliżającą się przeprowadzkę... Przyczyn mogłabym wymieniać bez końca... no ale wracając do meritum...
Każda z uczestniczek otrzymała taki sam zestaw koralików, sznurków, kryształków które miała za zadanie spożytkować w wybrany przez siebie sposób. Dla mnie wartością dodaną było tutaj to, żeby praca nadawała się do codziennego użytku, a nie tylko zalegała gdzieś w szkatułce.
Efekty ... oceńcie sami :)
Głosowanie publiczności trwa do poniedziałku 25 stycznia, chętnych zapraszam do wysyłania swoich głosów nie tylko na moją pracę :) Gdyby jednak ktoś zechciał oddać głos na moją pracę to mam numer 19 :)
Pozdrawiam Was cieplutko!
P.s Manufaktura wraca na skarpę wiślaną. Ale tylko na dwa miesiące, więc jutro czeka nas sporo pakowania! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)