środa, 22 lipca 2015

Męska sprawa

W marcu, pod czujnym okiem Tomka, powstało logo manufakturowe, które już nie raz mogliście oglądać na zdjęciach :).
Cud, miód i orzeszki, prawda? :) Jestem zachwycona i nie są to żadne udawane ochy, achy. Tomek odwalił kawał dobrej, graficznej roboty :D:D

Czemu o tym piszę dopiero teraz?

Nie chciałam dziękować i oficjalnie go Wam przedstawić do momentu, w którym nie zrewanżuję się czymś skromnym i przydatnym dla osoby, która przyszła z dobrą radą i pomocą w odpowiednim momencie. Padło hasło: ma być bransoletka. Czarna ze srebrnymi wykończeniami :). Na początku tematyka mnie przeraziła... "Yyy... Ale męska? Przecież takiej jeszcze nie robiłam..." Po długim gdybaniu zebrałam się w sobie i zaczęłam kombinować. Plan był prosty. Ma być rzemień, koraliki i wykończenie w kolorze srebrnym. Cała reszta była czystą improwizacją :).

Wykonana z Toho 15/0 Opaque Jet, Opaque Frosted Jet, Metallic Hematite, Nickel oraz Permanent Finish - Galvanized Mauve.

Oficjalne przekazanie odbyło się dzisiaj, a nowy właściciel jest zadowolony :). Niech się dobrze nosi! :)))




1 komentarz:

  1. Mam pytanie gdzie kupiłaś takie zapięcie? Bo szukam i jakieś podobne są, ale to którego użyłaś byłoby idealne dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń

Zajrzyj również na: