czwartek, 16 marca 2017

Groszkowa prokastrynacja

Już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam się z Weraph na spotkaniu koralikowym na którym powstały groszki grzechu warte. I chyba nie chcę nawet przypominać sobie jaki to był dzień ... miesiąc ... rok ;P Jedyne co wiem w tej sytuacji, to to, że minęło stanowczo za dużo czasu od momentu kiedy małe bidule trafiły do wielkiego pudła TO BE CONTINUED.

W ramach porządków noworoczno - wiosennych postanowiłam, ze większość prac haniebnie porzuconych i odsuniętych na bok w fazach różnego stadium wykończenia, do rąk ponownie wezmę.

I w ten oto sposób dokończone zostały groszki, w których (o ZGROZO) brakowało jedynie ... bigli <facepalm*>

Kolejną zaległością okazała się być bransoletka, w której brakującym elementem było ... zapięcie <kolejny facepalm*>

Wykonana z: Super Duo Matte Metallic Iris Purple, Mangatama Metallic Iris Purple, Gold Lined Rainbow Crystal, Silver Lined Frosted Amethyst.

Przerażający jest fakt, że większość niedokończonych robótek to rzeczy, które robię z myślą dla siebie. Dlatego najprawdziwszą prawdą jest dobrze znane wszystkim przysłowie o szewcu co mu butów było brak ;P

W ramach podsumowania - W takim tempie powinnam zacząć szykować prezenty na Boże Narodzenie :D

* I na koniec na dobicie, prawdziwy francuski facepalm dla mnie samej ;)

7 komentarzy:

  1. U mnie też robótką rzuconym do pudła najczęściej brakuje tylko drobnego wykończenia, czy karabińczyka, czy łańcuszka. :'D
    Bransoletka jest cudowna. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można śmiało rzec, że każda praca musi swoje odleżeć :D Większość z nich stanowczo powinno wykańczać się samodzielnie :)

      Usuń
  2. Piękna biżuteria;) Doskonale to rozumiem, niby drobiazg, ale jakoś tak ciężko znaleźć chwilę, żeby nad tym przysiąść mimo wszystko;P
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim pudełku rzeczy do wykończenia jest sporo. W kilku brakuje jakichś koralików, których nie opłaca się zamawiać tylko pod tą pracę. W innych koncepcja się zmieniła w trakcie i czekają na wenę. A w ostatniej kategorii wszystko jest jak powinno być, ale zakończenia brak, a te drobiazgi są chyba najbardziej irytujące i czasochłonne.

      Usuń
  3. 25 year old Structural Analysis Engineer Giles Hegarty, hailing from La Prairie enjoys watching movies like "Rise & Fall of ECW, The" and Scuba diving. Took a trip to Yin Xu and drives a Bugatti Royale Kellner Coupe. nastepny

    OdpowiedzUsuń

Zajrzyj również na: