Pierwszy projekt i wykonanie spotkało się z lekką, aczkolwiek zupełnie zrozumiałą krytyką. Pewna Pani Dr D. stwierdziła, że broszka cierpi na tzw. "zaburzone proporcje" ...
Po lekkim "retuszu" i dodaniu ostatniego płatka efekt końcowy przedstawia się tak:
Druga broszka, w nieco odmiennej wersji kolorystycznej już trafiła do swojej nowej właścicielki :)
teraz jest zdecydowanie lepiej!
OdpowiedzUsuńdr Daria :-)
Jesteś mega zdolną bestią :)
OdpowiedzUsuń