wtorek, 8 kwietnia 2014

PPaS - czyli plany, prawa autorskie i sztyfty.

 
Po nadrobieniu zaległości blogowo - forumowych rzuciło mi się w oczy kilka ciekawych rzeczy.

Otóż pierwsza - większość z nas cierpi na notoryczny brak czasu. Muszę przyłączyć się do tej grupy - ale nie zaryzykuję stwierdzenia, że jestem z tego powodu zadowolona... W zimę miałam nadzieję, że wiosna będzie spokojniejsza ... teraz przy optymistycznym zaopatrywaniu się na przyszłość mam nadzieję, że lato będzie bardziej odpowiednie. Niestety na chwilę obecną się na to nie zapowiada. Pytacie dlaczego? ...

  • Przebrnęliśmy w miłej atmosferze przez połowę warsztatów, które odbywają się w tczewskiej Fabryce Sztuk. Jeśli chcecie do nas dołączyć, wszystkich zainteresowanych zapraszam na spotkania mające miejsce w każdą środę o godzinie 17.30. Tym razem dla odmiany pracować będziemy na instrukcjach dostępnych w literaturze koralikowej. W najbliższym czasie zajmiemy się: bransoletkami, które bliżej możecie zobaczyć w poście perełkowe szaleństwo; pierścionkami, wisiorkami z drobnych koralików, gdzie głównym wyzwaniem będzie nawlekanie koralików za pomocą igiełki, a po tej ostatecznej weryfikacji zobaczymy czy jesteście gotowi na wyszywane kolczykowe gwiazdki :)
  •  Z racji zbliżającej się wiosny niedługo rozpoczniemy przygotowania do sezonu targowego. Tak jak w zeszłym roku odnaleźć nas będziecie mogli na Pchlim Targu w Tczewie w dniu 01.06.2014 oraz na Nocy Muzeów w Fabryce Sztuk w dniu 17.05.2014.
 Zakładam, że może początek lipca przyniesie małe rozluźnienie ... :)

Druga sprawa - zauważyłam ostatnio spore kontrowersje wokół tematów prawnoautorskich. Sama nie wiem, jak się do tego tematu zabrać i co o tym sądzić. Wszelkie wywody/dyskusje staram się śledzić na bieżąco, ale nadal mam mieszane uczucia. Zastanawia mnie jednak to, dlaczego na wielu blogach i stronach zaczyna się tworzyć lekko „nieświeża” atmosfera. Czy wykorzystanie części wzoru to plagiat? Czy wykonanie czegoś swojego i późniejsze odnalezienie czegoś podobnego/ takiego samego to plagiat? Czy użycie innej kolorystyki dla tego samego wzoru to plagiat? Nie wiem, czy chcę aż tak głęboko to roztrząsać, bo zaraz dojdę do wniosku, że wszystkie moje prace naruszają czyjeś prawa autorskie. Bo podobny wzór, bo podobne materiały, więc na pewno się na nich wzorowałam itd. itp. Ze swojej strony powiem, że to, co na pewno do mnie należy, to zdjęcia i tekst, a reszta? No cóż, nawet zwykła bransoletka z koralików, wykonana na krośnie, może okazać się plagiatem, bo została wykonana na wzór prehistorycznej ozdoby, która aktualnie zalega w jakimś muzeum...
Pytań jest dużo, a znajomego prawnika brak ... zacznę więc od początku - czyli zapoznania się z Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Do tematu na pewno jeszcze kiedyś wrócę. Na chwilę obecną mój luźny wniosek jest taki: LUDZIE nie popadajmy w PARANOJĘ!


Czas na lekkie rozluźnienie i zmianę tematu. Celem odejścia od skomplikowanych form koralikowych wykonałam ostatnio partię kolczyków z wykorzystaniem kaboszonów. Nie ukrywam, że taki rodzaj materiału bardzo mi odpowiada. Praca jest prosta i przyjemna, więc jest idealna wtedy, kiedy czasu na cokolwiek bardziej ambitnego brak. Ad hoc powstało 13 par kolczyków z wykorzystaniem różnorodnej grafiki.

Kaboszony mają średnicę 10mm, całkowita średnica z oprawą to +/- 12/13mm.

Moi faworyci to:

Mój numer 1 :) niekwestionowany zwycięzca, chociaż inne też swój urok mają ;P
  

I cała reszta :) 
 
 


A które Wam się podobają najbardziej? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zajrzyj również na: