To nie tak, że nie chcę pisać ...
To nie tak, że mi się znudziło ...
To nie tak, że weny brak ...
Przyszła majówka, nadszedł czas wolny! Urlop w toku, a plany napięte ... :))) Po krótkiej i treściwej wizycie w Poznaniu i W-Olsztynie nadszedł czas na Ornetę, Kadyny, Młynary i Lidzbark Warmiński :)
A tymczasem ... w Poznaniu nie próżnowałam! Bo to przecież DOSKONAŁA okazja była, żeby odwiedzić ICHNI sklepik koralikowy (czyt. Koralianki) ! Bomba jak dla mnie - i mojego portfela również ;D
Efekty już niedługo!! :))
Idealne na dzisiaj! Brodka - w pięciu smakach! :)
I nie dałaś znać? Na krótką kawe chociaż! Niewybaczalne:)
OdpowiedzUsuńChciałam, głęboko się zastanawiałam, ale czasu brakowało - grafik mieliśmy napięty ... następnym razem obiecuję, że się odezwę :)))
Usuń