wtorek, 3 czerwca 2014

Szewc bez butów (czyt. bransoletek) chodzi

Tak to już zazwyczaj bywa, że w przysłowiach ziarnko prawdy można znaleźć. I pomimo tego, że sznurów koralikowo - szydełkowych nauczyłam się robić już jakiś czas temu, to na własny użytek zaadoptowałam zaledwie dwie bransoletki.

Pierwsza do zrobienia, której użyłam Higher - Metallic Grape 11/o, Inside Color Lt Amethyst - Pink Lined oraz trzeci na chwilę obecną bliżej niezidentyfikowanie kolor widmo :)


I kolejna pierwsza (gąsieniczka :P ) wykonana z Gold Lustered Raspberry 11/o; Opaque Frosted Lavender 11/o; Copper Lined Alabaster 11/o oraz Magatama Gold Lustered Raspberry 3mm




KONIEC :P Więcej bransoletek na własność nie mam ;P Prawda, że jestem zachłanna? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zajrzyj również na: