W nawiązaniu do aktualnego wyzwania na Pomorze Craftuje powstał naszyjnik z wykorzystaniem żarówki z mojego auta :)
Peyotową opaskę
wykonałam z koralików Toho 11/o z użyciem Permanent Finish - Galvanized Brick
Red, Nickel oraz 15/o Silver Lined Milky Pomegranate.
Do żarówki
została przylutowana krawatka, dzięki czemu mogłam ją umieścić na łańcuszku.
Zabawa w
tworzenie czegoś nowego ze zużytych lub starych i nieużywanych już przedmiotów
okazała się dość ciekawym doświadczeniem. Polecam każdemu! :)
Ciekawy i fajny pomysł na naszyjnik
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
też tak uważam :) z efektu końcowego jestem zadowolona, chociaż pomarańczowy kolor zupełnie do niczego mi nie pasuje ;)
UsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńJak widać bardzo fajnie można rozwiązać kwestie oświetlenia i zrobić coś nowego. Ja za to bardzo chwalę sobie oświetlenie LED i właśnie takie najchętniej kupuję. Cieszę się, ze jak przeczytałam wpis https://wnetrzadlaciebie.com/sklep-z-oswietleniem-ledowym-jaki-wybrac to bez większego problemu udało mi się znaleźć fajny sklep właśnie z takim oświetleniem.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń