piątek, 13 czerwca 2014

Jak to szło? Bead Crocheting i Super DUO?

Jak to szło? Bead Crocheting i Super DUO?  - A co to jest? A dlaczego? A po co? :)

No bo jak szukać informacji w Internecie jak się nie wie o czym? Da się zauważyć, że mamy coraz większą tendencję do używania wyrazów nie mających nic wspólnego z językiem polskim. I wcale się nie dziwię, bo jak to brzmi:

- Co robisz?
- A wiesz, koralikuję sobie... wieczorami.

A tak, dumnie rzec można, że beadingiem się zajmuję i większość z tych co o tym nigdy nie słyszało oczy szerzej ze zdumienia otwierają, zastanawiając się "a co to do cholery właściwie jest?". I gdy zaczynamy ich w ten nasz beading wciągać korzystając z różnorakich nazw własnych, tych angielskich of kors, okazuje się, że oczy można naprawdę szeeeeroko otworzyć ;D

Tłumacząc: Bead Crocheting to nic innego jak sznury szydełkowo - koralikowe ;) A super duo to SUPER KORALIKI, które dwie dziurki mają ;D

Na jednym z wydań czasopisma Beading Polska właśnie taką nazwę znajdziemy na okładce ... a co znaleźć można w środku? Pięknie opracowany wzór na naszyjniki autorstwa Weroniki Kaczor. Skorzystałam i ja, bo przejść obojętnie koło czegoś takiego się po prostu nie da. Oto co wyszło:






Transparent Frosted Cobalt 11/o, Super Duo 2,5x5 Iris Blue oraz Silver Lined Frosted Cobalt 11/o

Naszyjnik używany, oddałam w dobre czyli własne ręce czyt. szyję ;D Jedyną jego wadą jest całkiem spory jasny ślad na nieopalonej skórze, kiedy nosimy go w pełnym słońcu przez cały dzień :) 2w1 bo i naszyjnik i opalenizna jedyna w swoim rodzaju.

P.s kto znajdzie dziwny szczegół na zdjęciu ten jest moim idolem ;D Osoby, które wiedzą o co kaman proszone są o wstrzymanie się od głosu :)

P.s2 dla zainteresowanych na celowniku Podróży Ziemi - Dobre Miasto :) 

4 komentarze:

  1. Naszyjnik śliczny, już dawno popatrywałam na niego u Weroniki, ale jeszcze nie popełniłam takiego. A szczegół to może "manófaktura" przez ó
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! Piękna, szybka odpowiedź :) dziw aż bierze, że przez prawie cały dzień trwania pchlego targu błąd dostrzegły AŻ dwie osoby ... tym bardziej gratuluję spostrzegawczości ;D

      Usuń
  2. Cudny! A mój na wpół rozgrzebany leży w pracowni już chyba z miesiąc i nie może się doprosić o wykończenie.... ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja trzymam kciuki, żebyś szybko się z nim uporała ;) ciekawa jestem Twojej koncepcji ;)

      Usuń

Zajrzyj również na: